Stavanger -> Bergen - dojazd - Norwegia - s2

Dobra - widzę że się pomyliłem. Myślałem że to jakieś forum na którym można się m.in. dowiedzieć czegoś przydatnego o Norwegii od rodaków tam mieszkających, ale widzę że dobrze tutaj wychodzi:

a.) zjebanie pytającego za to że pyta o durnoty/ nie zna się/ wymaga nie wiadomo czego (dojazdu się zachciało międzymiastowego paniczowi...)
b.) rzucanie gównem między forumowiczami

Zapytam po prostu mailowo w hostelu a tym którzy udzielili mi "dobrych rad" - serdecznie dziękuję!

Piotrek_87 napisał:
Dobra - widzę że się pomyliłem. Myślałem że to jakieś forum na którym można się m.in. dowiedzieć czegoś przydatnego o Norwegii od rodaków tam mieszkających, ale widzę że dobrze tutaj wychodzi:

a.) zjebanie pytającego za to że pyta o durnoty/ nie zna się/ wymaga nie wiadomo czego (dojazdu się zachciało międzymiastowego paniczowi...)
b.) rzucanie gównem między forumowiczami
Zapytam po prostu mailowo w hostelu a tym którzy udzielili mi \"dobrych rad\" - serdecznie dziękuję! Zapominasz o jednym, forum takie jak to, to jedynie wirtualne miejsce do dyskusji o przysłowiowej "dupie Maryny" i nikt nie ma żadnego nawet moralnego obowiązku odpowiadać na zadawane pytania.
Chcą to odpowiadają, a jak nie chcą, to tak jak powyżej na załączonych obrazkach.
Dlatego też nie łapię twojej spinki.
Zapominasz o jednym, niedokładnie zapoznałeś się tak z obyczajami rdzennych mieszkańców /norwegów/ jak i z topografią tego państwa.
Ty zakładasz iż w norwegi, są podobne obyczaje na drodze, tak jak w Polsce, wychodzisz na skraj drogi machasz ręką i zatrzymuje się stado pojazdów. Tu nieraz i przez cały dzień przemknie drogą 2 trzy auta i to osób jadących do pracy i pewnie spóźnionych.
I tak dalej.
Uważam iż dostałeś naprawdę dużo pożytecznej i wyważonej informacji.
Ludzie na forum to żywe osobowości, a nie ludzkie automaty z biur informacyjnych.
Powodzenia w spełnieniu swoich planów.